Juan z Resistencii

Nie planuje, póki co, powrotu do Argentyny. Może dlatego, że, jak mówi, ma polską duszę?

Zapytany, dlaczego Polska, opowiada:

Nudziłem się w Argentynie, a Europa to dobre miejsce do życia. Poza tym zawsze ciągnęło mnie do Europy Wschodniej.

Przyjechał do Poznania, żeby studiować filologię angielską.

Bardzo mi się podoba to, że studiujecie coś tak niepraktycznego jak filologia, miłość do języka, w Argentynie nie mamy czegoś takiego…

Uważa, że w Polsce w porównaniu z krajem, z którego pochodzi, bardzo dużo osób studiuje, choć często bez konkretnego celu. Krytykuje taki system.

Przyjazd do Polski to także szukanie inspiracji do własnych książek (pisze powieści, po angielsku) i do życia, po prostu. 

Ludzie w Polsce są dla niego beznadziejnie romantyczni.

Tu ludzie myślą, że życie to Hollywood, kompletnie nierealistycznie. Jak tak można?

Zna kilka języków, w tym polski.

Polskie jest według niego trudny i dlatego powinno się go zmieniać, upraszczać. Proponuje na przykład agresywne fonetycznie CZEŚĆ zamienić na łagodne UWAGA.

Byłem młodszy, kiedy zacząłem się uczyć polskiego: ambitny i nierozsądny, a polski wydawał mi się wtedy interesujący i ładny. Nauka kosztowała mnie wiele wysiłku, a ja jako Latynos jestem raczej leniwy.

Zamieść komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Koszyk
Scroll to Top