O tak! Jestem wielką fanką feminatywów. Są one bowiem wielkim wsparciem i ułatwieniem na lekcji wprowadzającej zawody i Narzędnik. Z nimi przypadek ten może pozostać łatwy i przyjemny.
Decydując się na wprowadzenie feminatywów nie będziesz musiał_a już dłużej gimnastykować się z tłumaczeniem, że niektóre profesje nie mają formy żeńskiej, a więc mówiąc o kobietach, musimy użyć form męskich… Unikniesz zatem pytań:
To znaczy które? A dlaczego?
Z feminatywami oszczędzisz uczącym się frustracji. Tak im przecież gładko szło…
Adam jest studentem. Maria jest studentką.
Tomasz jest dobrym fryzjerem. Ewa jest dobrą fryzjerką.
Trochę się upocili przy
Michał jest dobrym fizjoterapeutą..
ale jakoś poszło.
I teraz nagle chcesz im pokazać coś takiego?
Jan jest dobrym inżynierem. Julia jest dobrym inżynierem.
Rozmawiam z panem chirurgiem i z panią chirurg.
Jak to wytłumaczyć, żeby nie zrazić na samym początku drogi przez przypadki?
A na koniec, aby uporządkować wiedzę, zapiszesz na tablicy porównanie?
Mateusz jest dobrym kierowcą. Natalia jest dobrym kierowcą.
Dominik jest dobrym farmaceutą. Monika jest dobrą farmaceutką.
Nigdy nie lubiłam tego momentu. Rezygnacji i zwątpienia w oczach.
Tworząc swoje materiały wymijałam problematyczne momenty, dobierając przykłady tak, aby nie wejść na minę.. a raczej nie wpaść w dziurę:
mechanik – x, psycholog – x, architekt – x
Od jakiegoś już czasu nie muszę! Wróciły do użycia feminatywy <3 Jest mi (i moim kursantom i kursantkom) zdecydowanie lepiej z nimi, bez tych białych plam, które z perspektywy uczących się są nielogiczne.
Dla wielu z nas formy gościni, pedagożka, ministra może brzmią chropowato, ale dla kursantów i kursantek nie.
Przyjmą je, jak każde inne słowo (np. dziewięćdziesiąt, wieprzowina, książka). A jednocześnie mogą okazać się bardzo kreatywni i kreatywne w tworzeniu ich.
Spróbuj! Opowiedz im o tym, co dzieje się we współczesnej polszczyźnie i wspólnie poszukajcie par dla rzeczowników męskich, na przykład tych: piekarz, pilot, taksówkarz, kibic, muzyk, minister, cukiernik, dziekan, naukowiec.
Zapytaj, jak formy żeńskie funkcjonują w ich językach lub językach, które znają!
Możecie mieć wszyscy przy tym dużo zabawy😊
Język polski ma w swojej naturze męskość i żeńskość. Cała deklinacja rzeczownika i przymiotnika opiera się na rodzajach. Nawet czasownik się nimi posługuje (czas przeszły, tryb przypuszczający).
Myślę, że warto korzystać z niesamowitych możliwości jakie daje nam język polski, popróbować, oswoić się, osłuchać i dać wybrzmieć, dać szansę żeńskim formom. Wykorzystać ich praktyczność na na lekcjach języka polskiego jako obcego i ułatwić życie uczącym się.
Czasem, od rodzimych użytkowników i rodzimych użytkowniczek polszczyzny, słyszy się zarzuty wobec feminatywów, że niektóre z nich, np. architektka czy chirurżka są niemożliwe do wymówienia… Nie są to słowa trudniejsze przecież niż zmarszczka, bezwzględny czy Skarżysko-Kamienna.
Czy też: bokserka oznacza koszulkę. Tak, ale jednocześnie bokser to zarówno pies jak i sportowiec. Tak samo jak pilot może oznaczać urządzenie do sterowania telewizorem, a pilotka czapkę. Podobnie będzie ze słowem zamek, który ma aż 3 znaczenia (twierdza, błyskawiczny, w drzwiach) i nikt się myli, bo o sensie wypowiedzi decyduje kontekst.
A Ty jak się czujesz z feminatywami? Lubisz je? Masz swoje ulubione? A może któreś szczególnie Cię drażnią? Ja długo nie mogłam się przyzwyczaić do widzka i gościni. Ale teraz ich brak drażni ucho.